KAMIENNA NATURA
Z
Mediacje
Nie prawa,
czy lewa, jedyna dzisiaj
wy-ręka. I towarzystwo, czasem
nie do zniesienia, noszenia
na rękach.
Ja, mediator? Jak zwykle, znowu
się zbłaźni. I nienajlepszy
przekaźnik,
gdzie złość, żal, frustracje, racje.
Rację, nie tylko, chowam do
kieszeni, nie zmieni
niczego.
Ego, też. Wiesz, siostro
to ojciec twój.
Jest.
Nie było go
długo. To źle. Ojcze,
to twoja córka.
Przecież,
nie możemy tak sobie
zmienić podwórka.
No, nie
.
Z