KAMIENNA NATURA
Z
Niedorzecznie
Pamięta...
Przechodzę w stan spoczynku, jeszcze
nie od dzisiaj (o, ktoś przysiadł, znajoma
postać...), podoba mi się, bardzo
lubię, tylko w nim pozostać
nie potrafię.
I nie mogę. Możesz dołożyć
się na drogę. No, nie wiem, postaw
tamę, nadaj imię, lub nawet
wręcz odwrotnie,
wyłów jakiś kamień,
potem wrzuć tu
swój. Popłyń
z nurtem, albo wprost
przeciwnie. Dziwne, nie dziwi,
chociaż dziwnie tak stać i patrzeć
jak w kinie i daję słowo...
To niedorzeczne
myśleć, że przepłynie.
Tak po prostu,
obok.
Z