KAMIENNA NATURA
Wiersz
Nie rozumiem,
dlaczego takie ważne, kto
komu daje i kto odbiera
róże. Ten splot
słów gładzi (drażni?) zmysły
i tego nic nie zmieni.
Zaparkowałam
swój rower w cieniu
koronki wersów.
Na dłużej, a potem
niepostrzeżenie zwinęłam ją
i noszę.
Przy sobie, w kieszeni.