KAMIENNA NATURA

 

Dalej

Powrót
 ilustr. Natalia Jabłońska
                                                           Szary domek - odcinek 5

[...] Zaczął więc je czytać i bardzo to polubił.
   
    Kiedy Domek przeczytał już wszystkie książki, Wiatr zaczął przynosić mu zapachy: dzikiej róży, słodkiego groszku, zielonych świerków, cynamonu i świeżego prania. Opowiadał też, jak pachnie powietrze przed burzą i ziemia po deszczu, ciasto z truskawkami, wata cukrowa i woda w oceanach. Domek słuchał go uważnie, nie zadając pytań. Kiedy poznał już prawie wszystkie zapachy świata, Wiatr rzekł:
   
    - Prawdziwy dom musi mieć ogród. -  I odleciał.
   
    Wrócił po kilku dniach, niosąc ze sobą nasiona. Rozrzucił je pod oknami i powiedział:
   
    - Wiosną wyrosną tutaj pierwiosnki, fiołki i sasanki.       
    Domek ucieszył się na myśl o kwiatach i już nie mógł się doczekać wiosny. Myślał, że skoro Wiatr tak o niego dba, uczy go wszystkiego, to musi choć trochę go lubić.

    Pewnego wieczoru zapytał:

    - Czy ja jestem twoim domem?
    - Ja nie potrzebuję domu - zaszumiał Wiatr.
    - Przeczytałem w jednej z książek, że każdy ma swój dom.
    - Nie każdy. Ja nie mam.
    - To dlaczego tak się o mnie troszczysz?
    - Bo wyrosłeś na mojej ulicy. Bo nikt na ciebie nie czekał i nikt nie chce tutaj zamieszkać.

    Domek posmutniał.[...]
 

                                                                                         cdn...