KAMIENNA NATURA

 

Dalej

Powrót
 Ilustr.Natalia Jabłońska
                                                              Szary Domek - odcinek 38

[...]
    - Spowodowałeś pożar swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem! - wyjaśnił surowo Srebrny Wilk.
    - Pożar? Nie przesadzajcie. - Niszczydom wyrzucił spalony garnek przez okno.
    - Przykro mi Niszczydomie, ale nie możesz tu dłużej zostać - powiedział stanowczo Szary Domek.
    - Właśnie, że mogę. I zostanę tak długo, jak zechcę. - oznajmił niegrzecznie Niszczydom.
    I został w Szarym Domku. Na przekór wszystkim. Nadal
bałaganił, o nic nie dbał i niczym się nie przejmował. A Szary Domek poszarzał jeszcze bardziej. W kącie na strychu odkrył pierwszą pajęczynę. W kuchni na kredensie pojawiła się warstwa kurzu.
    - Wietrze, chyba niedługo zamienię się w stary, zniszczony dom - wyszeptał któregoś dnia Szary Domek.
    - Tylko nie to! - Wiatr po raz pierwszy był naprawdę przerażony. -  Musimy pozbyć się Niszczydoma.
    Chcieli grzecznie go wyprosić. Nie udało się. Wiatr próbował też swojej siły, ale okazało się, że Niszczydom jest silniejszy. Wydawało się, że malutki Szary Domek zaśnie na zawsze pod grubą warstwą kurzu, gdy nagle wydarzyła się rzecz niezwykła.

    Niszczydom, jak zwykle chrapał głośno, siedząc w pasiastym fotelu. Szary Domek drzemał, skrzypiąc cicho.
    - Pssst. Szary Domku... - szepnął ktoś.
    Szary Domek nie zauważył jednak nikogo.
    - Pssst! Jestem tutaj - szepnął ktoś znowu.
 
  [...]  

                                                                                        cdn...