Szary Domek -
odcinek 34
[...]
- Trudno - zaszumiał Wiatr. - Może nikt
tego nie zauważy.
Wieczorem,
przy porzeczkowej herbacie, układali tekst ogłoszenia. Wiedźma
czerwonym atramentem zapisywała każde słowo. Później
przepisała tekst sto razy. Wiatr zabrał wszystkie ogłoszenia i
rozrzucił je, przelatując nad światem.
Ogłoszenia
spadały na ulice i podwórka, do
ogródków i na place zabaw. Niektóre
trafiały do kałuży, niektóre do studni. A jeszcze inne
wpadały wprost w czyjeś ręce. Wtedy ludzie czytali na głos:
(jak
obok)
Ludzie kiwali głowami z politowaniem.
- Dobre żarty - śmiali się
niektórzy. - Widział ktoś dom, który lubi
herbatę?
cdn...