KAMIENNA NATURA

 

Dalej

Powrót
 ilustr. Natalia Jabłońska
                                                                  Szary Domek - odcinek 28

[...] Minęło wiele dni, a on nadal nie miał swojego mieszkańca. Za to codziennie ktoś go odwiedzał. Przychodził Srebrny Wilk na miętową herbatę. Przychodziła Noc, żeby się przespać w najciemniejszym kącie piwnicy. Czasami pojawiała się też Wiedźma z puszką cynamonowych ciastek. Goście przychodzili jednak tylko na chwilę. Na jedną herbatę, na krótką pogawędkę. A później Domek znowu był sam.
    Wiatr nie ustawał w poszukiwaniach. Wędrował i wirował to tu, to tam i szukał wyjątkowego mieszkańca. W końcu wpadł na pewien pomysł.
    - Napiszemy ogłoszenie!
    - Jakie ogłoszenie, Wietrze?
    - Zwyczajne, Szary Domku. Takie, w którym napiszemy jak się nazywasz, jak wyglądasz. Napiszemy, że szukasz mieszkańca i jaki powinien być.
    - Dobrze. Możemy tak zrobić.
    - Jestem genialny! - zaszumiał Wiatr.
    - Wietrze, a czy ty umiesz pisać? - zapytał nieśmiało Domek?
    Wiatr usiadł, strapiony, pod topolą.
    - Poprosimy o pomoc Wiedźmę! - zawołał po chwili. - Ona na pewno potrafi pisać.
    - Zgoda.
    - Musimy cię dobrze zareklamować w tym ogłoszeniu - stwierdził po chwili Wiatr. - Musisz być idealny.
    - Dobrze, Wietrze - zgodził się Szary Domek, choć nie do końca rozumiał słowa Wiatru. Idealny? To znaczy jaki? Przecież jest miłym, ciepłym domkiem. Czy to nie wystarczy?
   [...]  

                                                                                         cdn...