KAMIENNA NATURA

 

Dalej

Powrót
 ilustr. Natalia Jabłońska
                                                                  Szary domek - odcinek 22
[...]
    - Do zobaczenia, Srebrny Wilku - zaskrzypiał Domek.
    - Do zobaczenia, Szary Domku - powiedział Wilk i zniknął między topolami.
***

    - Wybacz, Domku, to był głupi pomysł. Powinienem był wiedzieć, że wilki nie mieszkają w domach - zaszumiał smutno Wiatr, kiedy następnego dnia dowiedział się o wyprowadzce Srebrnego Wilka.
    - Ala ja bardzo się cieszę, że go poznałem. Nauczył mnie wielu nowych rzeczy.
    - Naprawdę? - zdziwił się Wiatr. - Na przykład czego?
    - Na przykład tego, że nie wszystkie wilki są złe i że niektóre lubią poezję. I że każdy ma swoje miejsce na ziemi, za którym tęskni - powiedział Szary Domek, a po chwili dodał cicho: - Ja też dla kogoś będę takim miejscem.

"Wiedźma."
  
     W Herbatkowym Miastku na dobre zagościła wiosna. Pod oknami Szarego Domku wyrosły pierwiosnki, fiołki i sasanki. Na ulicę Wietrzną przyleciały kosy. Powietrze pachniało słońcem. Od czasu do czasu Miastko nawiedzały ulewy i burze, po których świat zielenił się jeszcze mocniej.

   
    Szary Domek wygrzewał się w promieniach wiosennego słońca. Spiczastym dachem strącał z nieba obłoki, które spadały w głęboką trawę i zamieniały się w dmuchawce. A Wiatr nieustannie szukał wyjątkowego mieszkańca. Szukał w innych miastach, na łąkach, w górach, a nawet na morzach. Aż wreszcie znalazł go zupełnie niedaleko ulicy Wietrznej - na skraju Czarnego Lasu.

     [...]  

                                                                                         cdn...