KAMIENNA NATURA

 

Dalej

Powrót
 ilustr. Natalia Jabłońska
                                                                  Szary domek - odcinek 21
[...]
    - Auuu, tylko nie to - jęknął smutno Wilk i położył się na dywaniku.
    Szary Domek próbował pomóc swojemu mieszkańcowi. Przywoływał dla niego najpiękniejsze sny i opowiadał bajki na dobranoc. Nic nie pomagało. Wiersze nie chciały powstawać.
    Któregoś wieczoru Wilk usiadł na progu Domku i patrzył w stronę ciemnego lasu. Szary Domek zobaczył w jego oczach tęsknotę tak ogromną, że aż się przestraszył.
    W ciągu kolejnych dni było tylko gorzej. Wilkowi przestała smakować miętowa herbata i nie interesowały go artykuły w gazetach. Za to coraz częściej wychodził na spacery. Czasami znikał na cały dzień. Wędrował po lasach z Nocą, którą, jak się okazało, znał od bardzo dawna.

    - Szary Domku... - wyszeptał pewnego dnia Srebrny Wilk.
    - Wiem, Srebrny Wilku - powiedział Domek i posmutniał. - Tęsknisz za lasem.
    - I to bardzo - wyznał cicho Srebrny Wilk. - Przepraszam cię, Domku. Nie mogę tu zostać. Potrzebuję wolności i wędrowania, i lasu, i pohukiwania sowy, i blasku Księżyca.    
    - Rozumiem - powiedział cichutko Domek.

    - Ale będę cię odwiedzał! A jeśli zdarzy mi się pomylić ścieżki, Noc mnie do ciebie przyprowadzi.
    - Dobrze, Srebrny Wilku. Tylko nie zapomnij o mnie.
    - Nigdy w życiu. Pamiętasz przecież... - Wilk chrząknął i wyrecytował:
                            W Szarym Domku jest ...    [...]  

                                                                                         cdn...