KAMIENNA NATURA

 

Dalej

Powrót
 ilustr. Natalia Jabłońska
                                                                  Szary domek - odcinek 13

[...] Dobrze. Zatrzymam się u ciebie na jakiś czas. Może się okaże, że potrzebuję właśnie takiego domku jak ty.
    - Na pewno jesteś mieszkańcem, na którego tak długo czekałem. A teraz ułóż sie wygodnie i śpij, a ja wyczaruję dla ciebie najgłębszą na świecie ciszę - wyszeptał Szary Domek.
    Noc długo wierciła się na poduszce, nie mogąc zasnąć. Wreszcie zeskoczyła z krzesła i zeszła po schodkach do piwnicy. Położyła się w najciemniejszym kącie i zasnęła.
    - Ojej, będzie jej tam niewygodnie - martwił się Domek. - mogła chociaż zabrać poduszkę.
    - Noc potrzebuje tylko ciszy, więc ciii... - zaszumiał Wiatr i odleciał
.
    Szary Domek przez cały dzień stał nieruchomo. Nie skrzypiał, nie poruszał okiennicami, nie czytał książek. nawet nie zauważył, kiedy z nieba zaczęły spadać pierwsze płatki śniegu. Wpatrywał się za to w najciemniejszy kąt piwnicy, z którego dobiegało ciche pochrapywanie. Patrzył i czekał. Miał nadzieję, że kiedy Noc już się wyśpi, poczęstuje się herbatą. A potem usiądzie w fotelu i opowie Domkowi swoją historię. Nic takiego jednak się nie zdarzyło
. Noc obudziła się późnym popołudniem, kiedy niebo było już szare.
    - Dobrze się mną opiekowałeś, Szary Domku, ale teraz muszę iść - powiedziała i zniknęła w mroźnym powietrzu. 
[...] 

                                                                                         cdn...