KAMIENNA NATURA
Na psa
ogon, gdzie ten kij?
Wpadł, jak burza
w sidła, dojrzał, zaszczekał
i chciał odejść
tyłem ( by móc wrócić).
a on się przyczepił.
Czy to jest złe
wyzwanie, czy taka rola
rzepa, to ryzyko - pomyślał -
podjąć musi,
bo chce.
I czeka
Taki urok.
- Rzucił?
- Gdzie tam.
- Rzucił.
- Gdzie?
- Tam.
- A no, rzucił ...
- E ... gdzie tam.