KAMIENNA NATURA
Wąż
Może
żmija? Udało ci się przyjrzeć
uważnie? Jak to to się wiło. Co za gad
zygzakiem ucieka? Nie zatrzymasz go
tylko siłą. Nie wiesz, czy Boga się nie boi, czy samego siebie, a może
powinien
człowieka? Widziałes go w raju? Jasne,
że można deptać. Nie żałuj
sobie, koniec
końców, dotknął
kamienia w pełnym słońcu.
Dobrze
uważać, mimo wszystko, chyba
stopa nie Ta (zły? może nie być
czego zazdrościć). Nie wiem, czy nie
lepiej poszukać innej drogi lub
ostatecznie przejść obok, kiedy
się zagapi, pomału, po prostu płynie,
jak potrafi, może zostawić go
w spokoju, a resztę
Opatrzności?