KAMIENNA NATURA
Rzecz jasna
Jest po drugiej stronie
miasta - jak ta, co mi uświadamia,
czego nie wiem - jasna
siedem. Pomyliłam,
chociaż pomylić ją trudno, z cichą.
Tak,
jak z nudną
(jest taka tylko pozornie, nawet po zmroku -
ziarenko w ... no, nie w oku).
Mimo to, a może dlatego, zwykle wracam
do siebie. A potem już tylko wierzę, że
znów zaburzy ciszę. Albo to, czego nie wiem,
usłyszę. Bo, tak już chyba jest,
kiedy oderwie się
kawałek ciebie.
I, żeby oddech złapać,
zawsze je znajdę. Nawet,
jeśli kiedyś zerwą
tablice wszystkich ulic świata.
26.05.2012