KAMIENNA NATURA
Ryt
Tak, bez rylca.
Rysunek-blizna skalna, czy żywiczne wyznanie-skarga, nie wiem, wszystko
jedno. Barbarzyńca
zaszedł za skórę,
wdarł się pod, a jakże, wrył
w pamięć, wrósł w świadomość, jak
niezapominajka, niebieska
żyłka - delikatnie i na zawsze.
Teraz nie widać,
jak pulsuje.