rachunek

rachunek

kiedyś zostawisz wszystko
zupełnie tak
niewiele - mimo że nie dasz
zostanie więcej
niż się spodziewasz

bez znaków
gdzie - nie wiem
i ciebie

to uda się przełknąć
ciszej
niż można wypłakać
więc nikt nie usłyszy
nie trafi
po znakach

teraz
odwracasz na drugą stronę
każdą chwilę
a potem jest bliżej
niż dalej

to tyle
mniej więcej
o więcej nie pytaj
bo ciągle się mylę
i wcale niełatwo
oszaleć

o tyle o ile
zawalczysz nim zginiesz
gdzie grząsko

i tak
zapłacone już dawno niechcący
z nawiązką