KAMIENNA NATURA
Prosto z mostu
Duch
rzeki dostrzegł coś,
jak smoke on
the water. I łodzie,
odpłynęły dwie. Przed czym uciekły,
dowiemy się potem, a może
i nie.
(Jest jeszcze jedna, bezceremonialnie
przesłoniły ją litery i słowa, jak gdyby
nigdy nic, zmieniły, i tak już
przycięty, obraz - study
of waterloo bridge
at dusk) Zmierzcha, nie dnieje.
Ratunek w niuansach.
Kiedy duch dym zdmuchnie
(nie rozdmucha),
a sam się
nie rozwieje - jest
jakaś szansa.
11.11.2014