KAMIENNA NATURA
01.05.2009
Powrót w Tatry
Jak dzień powitać, który smrekiem do chmur odrósł?
- Holale, halom kolędować o pułap nieb?
Gdy potokami krzyk skał ziemię przeszył,
przez upłaz patrzy prosto w oczy - żleb.
Regle kolumnadami - lasem koturnieją.
Horyzont niżej o niebo świat zwężył,
a naokoło pejzaż przystanął.
Jeszcze jeden krok, a głową zawadzę o księżyc.
Krzysztof Kamil Baczyński
"Liryki najpiękniejsze" - Algo, Toruń 2004