KAMIENNA NATURA

Odbiór
Powoli,
sporadycznie
dorastam do wyżu
razów. Staram się
pojąć, objąć,
zatrzymać i nie oddać
ani jednej łzy, nie uronić
nic. Najwyżej
przemoknę, nie zawsze
jest ze mną,
jak z filcem. Tylko,
co ty sobie myślisz,
na wielkie nieba, czasem
powiedz więcej. Niż
- trzeba, już
dobrze. Milczę.