nie miej za złe

- nie miej za złe
na-dar-e-mnie

kiedy jakoś
nie wszystko mnie śmieszy
kiedy nawet
nie mogę słuchać
ciszy - ona czasem brzmi mocno jak
nie wiem - nie uwierzysz
póki nie usłyszysz

kiedy idę
niewygodny pieszy
jak bieda nie piszczy
wtedy idę
kto idzie nie grzeszy
za chrobotem myśli nie
do zapomnienia

po co wracać jednak
wracam znowu wracam
przecież wracam kiedy
wracam - to nic
się nie zmienia

więc -