Lao Che

Laureat tegorocznych "Mateuszy" (nagroda przyznawana przez
dziennikarzy 3 Programu Polskiego Radia) za "płytę Gospel i nie tylko".

Płyty:

Gusła (styczeń 2002 - Sp Records)
Powstanie Warszawskie (marzec 2005 - Ars Mundi)
Powstanie Warszawskie - DVD (październik 2006 Muzeum Powstania
Warszawskiego)
Gospel (luty 2008 - OPENSOURCES/ANTENA KRZYKU UNC.)

GUSŁA
01. Astrolog
02. Kniaź
03. Klucznik / rozdziobią nas kruki i wrony
04. Wiedźma
05. Junak
06. Lelum Polelum
07. Mars-Anioł Choroby
08. Nałożnica
09. Did Lirnik
10. Topielce
11. Komtur
12. Jestem Słowianinem
13. Wisielec
14. Kat

POWSTANIE WARSZAWSKIE
01. 1939/Przed Burzą
02. Godzina W
03. Barykada
04. Zrzuty
05. Stare Miasto
06. Przebicie do Śródmieścia
07. Czerniaków
08. Hitlerowcy
09. Kanały
10. Koniec

GOSPEL
01. Drogi Panie
02. Czarne kowboje
03. Bóg zapłać
04. Do syna Józefa Cieślaka
05. mpaKOmpaBIEmpaTA
06. Hiszpan
07. Zbawiciel Diesel
08. Hydropiekłowstąpienie
09. Paciorek
10. Chłopacy
11. Ty człowiek jesteś?
12. Siedmiu nie zawsze wspaniałych

Koncert wart był czterdziestominutowego treningu cierpliwości w
jesiennym chłodzie (opóźnienie). "Zaangażowane" teksty oprawione
energetycznym brzmieniem i równie zaangażowani muzycy, to dobra
rekompensata szybko zapomnianych niedogodności...

Lao Che o swojej ostatniej płycie (Gospel):

"Trzecia płyta ukazuje nasze zainteresowania samym muzykowaniem [...].
Radość z dźwięku. Radość z rytmu. Radość z brzmienia. [...] W warstwie
lirycznej pojawia się autorska wizja Spiętego, w której odzwierciedla on
współczesny świat człowieka, jego relacje społeczne i religijne. Teksty
groteskowe w swoim wyrazie mają oddać słabości i ułomności ludzkiej
natury. Tytuł płyty Gospel oddaje karykaturalną wizję rzeczywistości.
Ciesz się z muzyki i tańcz.[...]"                                        źródło: www.laoche.art.pl

Kiedy przychodzi chwila, że po raz kolejny człowiek zdaje sobie sprawę z
mierności i często trudnej do nazwania głupoty (swojej własnej, rzecz
jasna) i przyjmuje tę prawdę z pokorą, dobrze gdy są  pod ręką... "Czarne
kowboje", albo jeszcze lepiej ....

                               (takie ... muzyczne odreagowanie ;)