KAMIENNA NATURA
Imigranci
Patrzę na obraz, bez znawstwa,
czasem trochę dłużej i
mogłoby się wydawać, że
sylwetki na moście wtopiły się
w plan - postacie, które wrosły
w miasto (nie wiadomo, dlaczego
tu przyszły), gdyby nie ich tło -
z pewnej odległości, jak
wymaga tego (chyba) "impressionistic art".
jakby wklejone, nie wydaje się być
własną aurą, zbyt kanciaste,
niczym subtelnie ukryty,
acz toporny
żart
artysty.