KAMIENNA NATURA
Z
Czas cudu
Wydawalo
się, że machasz ręką w geście
porozumienia. Można było policzyć palce
i u stóp. Cud. I zobaczyć plecy. To było
nie przeszkadzaj, ja się
nie spieszę i
nie zwlekam.
Zgoda. Tu i teraz, nie
ma złego. Już się nie czepiam.
Co ma być, nie zginie.
Spróbuję cierpliwie czekać,
aż tym gestem powiesz: to
ja,
jestem.
Wcześniej,
nadali
ci imię, chociaż
czas nie goni. Zostanie
nam tylko chronić.
I uchronić.
Z